W pracy musisz mieć "oczy dookoła głowy" - więc o nie dbaj!

Jeżeli twoje oczy nie są w formie możesz nie zauważyć wielu ważnych spraw, które dzieją się w firmie. Zignorować szefa, wysłać maila do niewłaściwego adresata, pomylić rubryczki w Excelu lub nie zauważyć rzucanych w twoją stronę powłóczystych spojrzeń waszego nowego biurowego ciacha!

Potraktuj ten tekst z przymrużeniem oka, ale o swoje oczy zadbaj na serio - w imię udanego życia zawodowego (oraz potencjalnej miłości).

Nie dbasz o oczy? Karą może być seria frustrujących wpadek w pracy!Nie dbasz o oczy? Karą może być seria frustrujących wpadek w pracy! Dyskomfort spowodowany niedbaniem o oczy może odbić się na twojej pracy (fot. bigstock.com) Dyskomfort spowodowany niedbaniem o oczy może odbić się na twojej pracy (fot. bigstock.com)

Codziennie celebrujesz kąpiel, sumiennie pielęgnujesz twarz, podejmujesz gimnastyczne wyzwania, by wyrzeźbić piękne pośladki i uda. Ale jeżeli w swej walce o zadbane ciało zapominasz o oczach, możesz się spodziewać wielu kłopotów, także w pracy!

Godziny przed komputerem, suche powietrze, niestaranny demakijaż, wieczory przed telewizorem (seriale same się nie obejrzą!) i beznadziejna dieta robią swoje. Oczy to bardzo wrażliwy narząd, ale do momentu gdy nie zaczynamy mieć problemów ze wzrokiem, nie pamiętamy o nich. W dawnych, dobrych, studenckich czasach suche i przekrwione oko straszyło najczęściej po intensywnym i udanym party, najlepszym lekarstwem był wtedy długi sen i wszystko szybko wracało do normy. Jednak z biegiem lat oczy robią cię coraz bardziej wymagające, a kłopoty z nimi to nie tylko problem natury estetycznej, ale całkiem poważny powód frustracji w życiu zawodowym.

Bywa, że niezadbane oczy sprawiają dyskomfort tak ogromny, że mimo wady wzroku jesteś zmuszona zrezygnować z założenia soczewek kontaktowych. Zresztą smutna prawda jest taka, że nawet jeżeli nosisz okulary albo wady wzroku zwyczajnie nie posiadasz - suche lub załzawione oko i tak spowoduje, że nie będziesz widzieć wyraźnie.

Niewyraźne widzenie, nawet tylko przejściowe, nie jest błahym problemem. Na przykład: trochę głupio jest nie rozpoznawać mijanych ludzi, prawda? Poszczególne twarze wydają się znajome, ale nie powiesz na korytarzu "cześć" komuś, kogo tożsamości nie jesteś pewna. A nuż a widelec to ktoś zupełnie obcy? Ale wiesz co? Równie dobrze może to być ktoś ważny . Może więc mądrzej jest witać każdą spotkaną osobę? Lepiej wyjść na lekko niezrównoważoną niż niegrzeczną. Chyba.

Kiedy już trafisz do windy i odnajdziesz odpowiednie piętro, wkraczasz do biura i wskazane jest, by widzieć wtedy twarze współpracowników. Po pierwsze ich miny pozwolą ci rozpoznać atmosferę panującą w pracy danego dnia (ze względów strategicznych rzecz niezwykle istotna), po drugie ewentualne spojrzenia w twoją stronę są o niebo lepsze niż lustro - dzięki nim dowiesz się, czy wyglądasz dobrze, czy źle, czy nie przesadziłaś z tą przykrótką kiecką oraz czy nie masz pod okiem rozmazanej mascary. Niewyraźnie widzisz? Ups, w takim razie będziesz paradować z tym limem tak długo, aż ktoś się nie zlituje i nie powie ci o tym wprost.

Nie dbasz o oczy? Karą może być seria frustrujących wpadek w pracy!Nie dbasz o oczy? Karą może być seria frustrujących wpadek w pracy! Poranne wejście smoka. (fot. Phil Whitehouse/Flickr) Poranne wejście smoka. Ważny moment dnia (fot. Phil Whitehouse/Flickr)

Nawet jeżeli zdążysz doprowadzić się do porządku przed spotkaniem, twoje biedne oczy nie dadzą ci żyć. Będziesz je tarła i tarła, ugniatała bezlitośnie powieki by na rogówce pojawiła się jakakolwiek wilgoć, a zajęta tym nie zauważysz, że twoi rozmówcy patrzą na ciebie z politowaniem, zastanawiając się, co robiłaś w nocy i co sprawiło, że jesteś aż tak wykończona. Efekt takiego gdybania może być różny, to chyba zależy trochę od branży w jakiej pracujesz...

Przerwa na kawę również nie przyniesie ukojenia. Mając ochotę na odrobinę nieskomplikowanego relaksu wdasz się pewnie w pogaduchy z kolegami. Biurowe ploty mogą być niezwykle odstresowujące, pod warunkiem, że podczas obgadywania szefa zauważysz w porę, iż rzeczony stoi dwa metry od ciebie i z zainteresowaniem przysłuchuje się temu, co masz do powiedzenia na temat jego kompetencji oraz doboru garderoby.

Kiedy zdołowana zabierzesz się ponownie za pracę - uważaj. Wystarczy chwila nieuwagi, potarcie oka w niewłaściwym momencie, a zamazane spojrzenie zmusi cię do kliknięcia gdzie nie trzeba. Pomieszanie maili prywatnych i służbowych to naprawdę słaba sprawa, szczególnie jeżeli wyślesz klientowi zdjęcia z przedwczorajszej imprezy, zamiast harmonogramu prac nad zleconym przez niego projektem (na który czeka już od tygodnia, a ty opóźnienie tłumaczyłaś nadmiarem obowiązków).

Nie dbasz o oczy? Karą może być seria frustrujących wpadek w pracy!Nie dbasz o oczy? Karą może być seria frustrujących wpadek w pracy! Warto widzieć dokładnie twarze współpracowników. Z wielu różnych powodów (fot. pexels.com) Warto widzieć dokładnie twarze współpracowników. Z wielu różnych powodów (fot. pexels.com)

Jeżeli twoje oczy nie są w formie możesz nie zauważyć wielu ważnych spraw, które dzieją się w firmie. Możesz przeoczyć smutną minę koleżanki, życzliwej dziewczyny, która zawsze spieszy ci z pomocą gdy masz doła. Możesz również nie zauważyć rzucanych w twoją stronę powłóczystych spojrzeń waszego nowego biurowego ciacha. A wiesz, facet w końcu się zniechęci, ozięble omiatany twoim niewidzącym okiem, zafiksowanym pół metra nad jego głową.

Pół biedy jeżeli chodzi o niedoszłe biurowe romanse. Znacznie gorzej, gdy twoja praca jet bezpośrednio zależna od dobrego widzenia. Przeoczenie kluczowych dla właściwego wykonania projektu elementów na rysunku architektonicznym, pomieszanie odcieni w projektowanej serii opakowań dla ważnego klienta twojego studia graficznego lub zaserwowanie gościom restauracji dania zwieńczonego truchełkiem owada - to rzeczy, które poważnie mogą zaważyć na twojej karierze.

Monika Mężyńska, Foch.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA