Wyglądają dość apetycznie. Na pewno: intrygująco. No i to Oreo zachęca. Nasze czarne serca mocniej zabiły. Przynajmniej do czasu, gdy dowiedziałyśmy się, co czyni te czarne lody czarnymi. Otóż jest to popiół ze zwęglonej skorupy kokosa (w skład lodów wchodzą także mleko i wiórki kokosowe).
Oczywiście węgiel jest bardzo zdrowy i zwłaszcza latem, gdy ryzyko biegunki zwiększa się drastycznie, na pewno warto wprowadzić go do diety. Ale gdy czytamy o nowojorskich hipsterach gotowych płacić 7 dolców, czyli prawie 30 złotych, za możliwość pałaszowania popiołu , to po pierwsze wszystkie żarty o tym, że kolejna moda żywieniowa będzie na kurz spod kanapy nie wydają nam się już tak śmieszne, a po drugie dochodzimy do wniosku, że jednak lubimy jarmuż. Jarmuż jest spoko. Zielony taki.