Jak rozwiązać śmierdzący problem, czyli kilka słów o walce z potliwością stóp

Są takie problemy z zakresu pielęgnacji i dbania o zdrowie, o których nie jest łatwo mówić, ani pisać. Udajemy, że ich nie ma, pomimo tego, że doskonale czujemy (podobnie jak i wszyscy wokół), że w gruncie rzeczy nie da się ich ukryć. Do takich problemów należy... nieprzyjemny zapach stóp.

Nie będę owijała w bawełnę: masz śmierdzące stopy? To masz problem, przed którym nie uciekniesz i w którego rozwiązanie należy włożyć nieco wysiłku. A nie uciekniesz, bo nie ma się co oszukiwać - czujesz go nie tylko ty, ale i wszyscy w twoim otoczeniu, nawet jeśli taktownie odwracają głowę, a raczej nos.

No to co z tymi śmierdzącymi stópkami począć? Po pierwsze musisz sobie uświadomić, że twoje stopy się pocą i to bardzo. Ale to nic nadzwyczajnego, wszystkie stopy się pocą. Ale jeśli twój pot przybiera nieprzyjemny zapach, to znaczy, że twoje stopy są wybitnie kuszące dla bakterii. Czemu?

HIGIENA

Może niewystarczająco dbasz o higienę stóp? Higiena stóp to nie tylko mycie ich raz, czy dwa razy dziennie mydłem i osuszanie ręcznikiem. To systematyczne zmiękczanie i złuszczanie naskórka , to fundowanie stopom kąpieli z dodatkiem soli , a w przypadku dużej potliwości i tendencji do nieprzyjemnych woni - również z dodatkiem szałwii , lawendy , arniki , olejku z drzewa herbacianego . Doskonałe do kąpieli nadmiernie pocących się stóp są napary z czarnej herbaty (potrzeba czterech torebek na litr wody), ocet (pół filiżanki na litr wody), soda oczyszczona (łyżkę stołową sody rozpuszcza się w litrze wody). Tego typu kąpiele należy robić stopom dwa razy dziennie, a po zmniejszeniu ich potliwości - dwa razy w tygodniu.

Nie ignoruj złuszczania - bakterie uwielbiają się gnieździć w starych, nawarstwionych i pękających złogach naskórka. Jeśli stopy nie są mocno zapuszczone - wystarczy wykonywać im systematycznie peeling . Jeśli peeling jest zbyt delikatny, musisz zetrzeć , a czasem nawet ściąć "złogi". Pamiętaj, aby po zabiegu koniecznie dokładnie umyć i osuszyć narzędzia, ponieważ one także mogą stanowić doskonale schronienie dla bakterii. Z tego powodu nie przepadam za pumeksami, z których dość trudno spłukać resztki startego naskórka. Polecam raczej różnego typu tarki. Jeśli musisz użyć ostrza, to warto je wcześniej zdezynfekować Octaniseptem.

Z myciem spoconych, czy śmierdzących stóp jest jak z myciem brudnych dłoni - nie ma takiej zasady, która mówiłaby, że umycie ich dwa razy dziennie wystarczy. Należy je przemyć i osuszyć wtedy, kiedy tego potrzebują, szczególnie kiedy CZUJESZ, że tego potrzebują . Może nawet za każdym razem, gdy zdejmujesz buty?

Stopy uwielbiają kąpiele, zwłaszcza te z dodatkiem soli (fot. www.pexels.com)Stopy uwielbiają kąpiele, zwłaszcza te z dodatkiem soli (fot. www.pexels.com) Stopy uwielbiają kąpiele, zwłaszcza te z dodatkiem soli (fot. www.pexels.com) Stopy uwielbiają kąpiele, zwłaszcza te z dodatkiem soli (fot. www.pexels.com)

BUTY

No właśnie, buty. Buty mogą być wielką przeszkodą w walce z nieprzyjemnym zapachem stóp. Powinny być wykonane z materiału, który przepuszcza powietrze . Poleca się oczywiście buty skórzane , ale buty płócienne też oczywiście będą dobre. No i oczywiście - jeśli zaczynasz walkę z nieprzyjemnym zapachem stóp - musisz pobyć butów noszonych do tej pory.

Co więcej, należy zaopatrzyć się w kilka par butów tak, aby nie chodzić codziennie w tej samej parze . Buty potrzebują około dwóch dni, żeby dobrze wyschnąć . Zaczyna się robić drogawo? Tak, wiem. Ale przy okazji - również materiał, z którego są wykonane potrzebuje przerwy na "odpoczynek", dzięki regeneracji buty będą ci dłużej służyć. Buty to nie wszystko, są jeszcze skarpety i rajstopy. Oczywiście,po każdym myciu stóp i zmianie butów należy założyć świeżą par

Jeśli już wznosisz oczy ku niebu powiem tylko, że znam historię instruktora tenisa, który miał duży problem z nieprzyjemnym zapachem stóp. Wiadomo, cały dzień w ruchu, w jednej parze skarpet i sportowych butach. Jego partnerka, kosmetolog,  zainterweniowała i zmusiła go między innymi do kilkukrotnej zmiany obuwia i skarpet w ciągu dnia. Zadziałało. A kolekcję butów ma imponującą (instruktor, no bo nie jego partnerka).

ZAPACHY

No dobrze, wymiana butów jest dość kosztowna, ale niestety konieczna. Doraźnie można się ratować preparatami dezodorującymi do stóp i butów . Do tych ostatnich polecam zwłaszcza preparaty odświeżające i likwidujące grzyby, przeznaczone do obuwia sportowego (spray z Decathlonu działa cuda). Produkty wspomagające walkę z nieprzyjemnym zapachem maja różne formy - kremów, żeli (do stóp), zasypek, sprayów (do stóp i butów).

Zasypki to dla osób cierpiących na dużą potliwość stóp to według mnie absolutna konieczność. Należy je stosować po każdym myciu stóp . Zasypek jest na rynku zatrzęsienie i są to kosmetyki w bardzo przystępnej cenie: Antypot , Ziołowy Puder Alta , Propolisowy talk Apipuder (droższy, ale doskonały dla osób, które walczą z grzybicami), Faromona Zasypka przeciwpotowa Nivalazione , Zasypka szałwiowo rumiankowa Ziołolek , Tea Tree zasypk a i wiele, wiele innych. Bardzo dobre kosmetyki do walki z potliwością i nieprzyjemnym zapachem stóp ma Faromona (cała seria Nivelazione ), Acerin , FlosLek , a nawet Ziaja .

Wybierając produkt dla siebie, zwróćcie uwagę, że niektóre spraye, żele i kremy to antyperspiranty - redukują całkowicie pocenie już przy pierwszym zastosowaniu. Drugą grupę stanowią preparaty typowo pielęgnacyjne lub leczniczo pielęgnacyjne, które zmniejszają potliwość i redukują nieprzyjemny zapach działając delikatniej i mniej skutecznie przy pierwszym zastosowaniu - ale likwidują dolegliwości za pomocą składników pielęgnacyjnych i leczniczych nie blokując porów.

Wietrzenie stóp nie zastąpi oczywiście częstego mycia, ale przewiewne obuwie - jest na wagę złota (fot. www.pexels.com)Wietrzenie stóp nie zastąpi oczywiście częstego mycia, ale przewiewne obuwie - jest na wagę złota (fot. www.pexels.com) Wietrzenie stóp nie zastąpi oczywiście częstego mycia, ale przewiewne obuwie - jest na wagę złota (fot. www.pexels.com) Wietrzenie stóp nie zastąpi oczywiście częstego mycia, ale przewiewne obuwie - jest na wagę złota (fot. www.pexels.com)

No i jak to bywa z problemami, o których myślimy, że są tylko natury kosmetyczno-estetycznej - tak naprawdę mogą być symptomami jakichś poważniejszych problemów ze zdrowiem. Do takich problemów zalicza się nadmierna potliwość stóp (wszystkie stopy się pocą, ale nie wszystkie "pływają" w butach) oraz łuszczący się, zaczerwieniony, zmieniony naskórek stóp wydzielający nieprzyjemny zapach. Dlatego jeśli proste zabiegi pielęgnacyjne i zmiana higieny stóp nie pomoże w likwidacji nieprzyjemnego zapachu czy zmian naskórka, należy skontaktować się z lekarzem lub podologiem i poprosić o pomoc.

I na koniec - nie ignorujcie swoich stóp. Ja wiem, że one zazwyczaj nie rzucają się w oczy, są zakryte, zasznurowane i ich problemy z trudem przebijają się na pierwszy plan (no, chyba ze za pomocą woni), ale to one dźwigają nas przez całe życie. I za to jesteśmy im winni odrobinę uwagi i pieszczoty.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.