FochWideo: komplementy, których lepiej nie mówić kobietom

I jak co roku, tak i tym razem z kalendarza wyskakuje Dzień Kobiet! Święto elegancko wręczonego goździka, pończoch, klepnięcia w tyłeczek, bo przecież dziewczyny to uwielbiają... No i coś miłego trzeba by powiedzieć kobiecie. To już było i nie wróci więcej? Oj, zdziwicie się panowie, ileż komplementów z Waszych ust trafia prosto do naszego mentalnego kosza.

Goździka chętnie przyjmę, szczerze uwielbiam te niekochane kwiatki. Ale niektórych komplementów znieść nie mogę. Na szczęście wspaniali mężczyźni, którymi się otaczam takich gaf nie strzelają, ale na przestrzeni iluś tam lat trochę ciekawych tekstów usłyszałam. I koleżanki z redakcji także - wynikiem burzy mózgów jest treść dzisiejszego FochWideo.

Mężczyzna czasem zupełnie spontanicznie, lub co gorsza, w sposób bardzo przemyślany, postanawia obdarzyć kobietę miłym werbalnym przejawem swego zainteresowania, aprobaty, uczuć. Czasem mówi oczywiście coś super fajnego, coś od siebie zupełnie, co wprawia nas w zachwyt, zalewa nasze oczy falą czerwonych serduszek... Ale czasem jest to zdanie, które mamy ochotę złapać w locie, za pomocą czarów zmienić w dzidę bojową i zapolować na nieszczęśnika.

Co najgorsze przy tego typu tekstach, panowie mają najczęściej szczere intencje: chcą powiedzieć coś miłego. I zupełnie nie rozumieją, skąd ten nasz foch, oburzenie i złe spojrzenie.

No to my, tak edukacyjnie, tuż przed Dniem Kobiet spieszymy z pomocą: jakich komplementów lepiej nie mówić kobietom?

Zobacz wideo

W produkcji tradycyjnie wsparły nas redakcje Polygamii i Technologii .

Wszystkiego najlepszego z okazji i bez okazji - panom i paniom. A zwłaszcza tym, co nas zasubskrybują !

Więcej o:
Copyright © Agora SA