Komentarz do listów o singielstwie

"Czasami wystarczy komuś głęboko spojrzeć w oczy i zobaczyć swoje szczęście" - pisze do nas "Polka" w odpowiedzi na wcześniejsze listy osób samotnych. Czasem nie wystarczy, ale może zaglądacie nie dość głęboko?

Zgodzę się z koleżanką , że singielstwo to stan tylko pozornie do pozazdroszczenia. Sama to przeżyłam i jestem w podobnym wieku. Puste mieszkanie, ciężkie zakupy do wniesienia i jeszcze ta świadomość, że nikt ci nawet herbaty nie zrobi jak się przeziębisz.

Trudno też się nie zgodzić z kolegą , który pisze o wiecznie nadętych, już nie młodych panienkach, które wyją do księżyca o księcia na białym koniu a gardzą noralmalnymi (dla mnie wiecznie fajnymi) kujonami.

Zarządzanie oczekiwaniami - dla mnie to słowo klucz.

Sama nie wiem czy długo byłam sama. Faktem jest, że w wieku 20+ się nawet nie całowałam. Wydawało mi się, że skoro nie jestem szkaradna, a za to inteligenta, bystra i porządnie wykształcona to powinnam znaleźć faceta marzenie. W końcu sobie odpuściłam. Stwierdziłam ok! Dam radę. Ludzie też bywają samotni nie jest to kolejna tragedia, którąnależy obarczać ludzkość.

Ten chłopak w za dużym swetrze, w niemodnych okularach, wiecznie wpatrzony komputer wziął numer telefonu od obcej dziewczyny. Nie mieli o czym gadać, nic ze sobą wspólnego. Jednakże dali sobie szanse, aby się poznać, aby zrozumieć swoje światy i różne klimaty.

Dzisiaj jest nasza trzecia rocznica ślubu.

Czasami wystarczy dać komuś szansę i zrozumieć, że nie jesteśmy idealami. Każdy ma wady. Czasami wystarczy komuś głęboko spojrzeć w oczy i zobaczyć swoje szczęście. Zarządzanie naszymi oczekiwaniami - ot! ważna sprawa.

Polka

Więcej o:
Copyright © Agora SA