Czytanie wygrywa z seksem - największe przyjemności kobiet [BADANIE FOCHA]

Kobietom przyjemność nie kojarzy się jednoznacznie z seksem. Takie zaskakujące (albo i nie) wyniki przyniosło nasze badanie.

Foch.pl fot. Unsplash CC0Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0

Niby żyjemy w czasach hedonistycznego folgowania sobie, ale tradycyjnie pojmowana rola kobiety zakłada, że własna przyjemność nie powinna stać dla niej na pierwszym miejscu. Źródła tej przyjemności też podlegają pewnej stereotypizacji - raczej SPA i zakupy, niż seks i prowadzenie samochodu. Ponieważ chciałyśmy uzyskać szczere odpowiedzi na pytania: co kobietom sprawia przyjemność, jak wiele czasu poświęcają na folgowanie sobie i z jakiego powodu byłyby gotowe z własnej przyjemności zrezygnować, zdecydowałyśmy się na formę badania. Ankietę na próbie 3000 kobiet powyżej 18. roku życia przeprowadziła dla nas platforma TestMeToo .

Podstawowe pytanie brzmi: CO sprawia nam największą przyjemność? Wygrywa triada: czytanie (35% przy możliwości wyboru trzech odpowiedzi), seks (29%), dobre jedzenie (27%) - trudno się pod tym nie podpisać, bo wszystkie wymienione źródła przyjemności są hmmm - wybitne. Dalej - na tym samym poziomie (24-23%) - znalazły się zakupy , gotowanie i spotkania z przyjaciółmi . A wśród tych, które nie załapały się na poniższy wykres wymienić warto sen (12%), sport (7%) i prowadzenie samochodu (7%).

Badanie TesMeToo dla Foch.plBadanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl

Respondentki odpowiedziały na dwa pytania dotyczące częstotliwości: jak często pozwalają sobie na drobne przyjemności oraz ile czasu dziennie rezerwują na własne potrzeby . Tutaj wszystko wygląda pięknie - tylko 2% kobiet nie znajduje dla siebie ani chwili czasu w ciągu dnia (choć ten medal ma dwie strony, a ciemna jest taka, że mniej niż godzinę dziennie dla siebie rezerwuje aż 57% kobiet). 9% ankietowanych wskazało jednak, że przyjemność jest rzadkim gościem w ich życiu, bo pozwalają sobie na nią nie częściej niż raz na kilka miesięcy. Mamy nadzieję, że chodzi raczej o zakupy niż seks...

Badanie TesMeToo dla Foch.plBadanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl

Badanie TesMeToo dla Foch.pl

Badanie TesMeToo dla Foch.plBadanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl

Z badania Focha wynika też, że rezygnacja z przyjemności odbywa się niemal wyłącznie na prośbę naszych najbliższych: mężów/partnerów, rodziny, przyjaciół. I to może cieszyć, udowadniając, że rodzina i szczęście bliskich jest priorytetem. Może jednak też smucić przypuszczeniami, że bliscy niekiedy wchodzą z kobietami w toksyczną relację i pasożytują. Szefowie i obowiązki w pracy nie stanowią tak mocnej przesłanki, by coś przyjemnego odłożyć na później.

Badanie TesMeToo dla Foch.plBadanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl

Badanie TesMeToo dla Foch.plBadanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl Badanie TesMeToo dla Foch.pl

Powiedzieć, że jesteśmy tymi wynikami zaskoczone, to za dużo. Fakt, że seks przegrywa z czytaniem wynika niekoniecznie z tego, że mniej go uprawiamy, czy mniej lubimy niż inne przyjemne rzeczy w naszym życiu, ale np. z tego, że zupełnie gdzie indziej plasujemy przyjemności życia erotycznego - nie tam, gdzie picie wina, czytanie książek i jedzenie słodyczy w każdym razie. Jednak z fochowych redaktorek ujęła rzecz tak: Dla mnie przyjemny seks jest synonimem miałkiego współżycia. Gdyby facet po seksie ze mną powiedział, że było przyjemnie, poczułabym się jak nieruchawa kłoda. Tej myśli będziemy się trzymać, interpretując wyniki. Poza tym - czy nam przeszkadza, że wolicie czytać? Wcale! Właściwie wszystkie opisane w otwartym pytaniu definicje przyjemności bardzo nam odpowiadają i dzielimy je z naszymi respondentkami. Bo znalazło się tu miejsce i dla czytania, wina, sportu, relaksujących kąpieli, podróży i szalonych pomysłów typu skok ze spadochronem. Czego tu nie lubić?

Foch.pl fot. Unsplash CC0Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0

Foch.pl fot. Pexels CC0Foch.pl fot. Pexels CC0 Foch.pl fot. Pexels CC0 Foch.pl fot. Pexels CC0

Foch.pl fot. Unsplash CC0Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0

Foch.pl fot. Unsplash CC0Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0

Foch.pl fot. Unsplash CC0Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0

Najbardziej ujęła nas jednak definicja przyjemności, jaką przedstawiła Agnieszka: "Smaczne jedzenie po wspaniałym seksie". A gdy wspaniały kochanek pójdzie pozmywać gary, to można sobie w spokoju poczytać... Czego Wam z serca życzymy!

Foch.pl fot. Unsplash CC0Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0 Foch.pl fot. Unsplash CC0

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.