Rekiny na fali: pięć filmów o ludojadach, które naprawdę warto obejrzeć

Rekin zjadający samolot. Dwugłowy rekin atakujący symultanicznie dwie laseczki w bikini. Rekin poruszający się po piaszczystej plaży, jak ryba w wodzie. Rekiny na ulicach Los Angeles. Absurd? Głupota? Strata czasu? Ależ skąd! Filmy o rekinach są super! Dziś premiera "Rekinado 2", więc będziecie mieli okazję sprawdzić, jak wam ta rybka smakuje.

Lubię złe filmy - zwłaszcza takie świadomie złe, z założenia kiczowate, mrugające do widza na zasadzie: "widzisz, co tu zrobiliśmy, łapiesz to?". Tanie horrory z wiadrami sztucznej krwi i budzącymi mdłości efektami specjalnymi (kto nie kocha "Martwicy mózgu" ?) albo głupawe komedie z żenującym poziomem żartu (tak, przyznaję: wielbię całe towarzystwo Frat Pack , a "Zoolander" jest jedną z najzabawniejszych rzeczy, jakie w życiu widziałam). Zresztą, upodobanie do złych (albo nieudolnie zrobionych czy niezamierzenie śmiesznych) filmów jest pasją bardziej powszechną, niż mogłoby się zdawać. Wszystkim, którzy choć w drobnym stopniu ją podzielają, polecam fanpage Bardzo złe filmy , który stanowi znakomite źródło informacji na temat filmów o disco-bobrach z kosmosu, ostrej randce 3D czy rekinośmiornicy.

I to rekiny właśnie znalazły się ostatnio wyraźnie na fali wznoszącej. Warto więc odnotować ten trend: po wampirach, zombiakach i innych potworach teraz w modzie są złe filmy o złych, krwiożerczych rekinach. Wzrost popularności tego motywu wiążę się niewątpliwie z zeszłorocznym sukcesem filmu "Rekinado" , ale wszelkiej maści ryby ludojady w filmach katastroficznych i horrorach atakują nas zawzięcie co najmniej od czasu "Szczęk" . "Rekinado" jako dzieło filmowe pewnie nie może się mierzyć z obrazem Spielberga, ale ma kilka niewątpliwych zalet - choćby takich, jak moja ulubiona scena przecinania spadającego z niebios rekina. Za pomocą piły mechanicznej. Na dwie równe połóweczki. Trudno się oprzeć takiemu pięknu...

 

Prawda, że można się zakochać? To jest świetnie zrealizowane, autentycznie zabawne i wcale nie tak absurdalne, jak mogłoby się zdawać - ponoć naukowcy twierdzą, że tornado z rekinami MOŻE się zdarzyć. .. (nie, tak naprawdę nie). I jeszcze ta obsada: John Heard, Tara Reid i niezapomniany Steve z "Beverly Hills 90210" czyli Ian Ziering. Przyjemność z oglądania duża - zwłaszcza jeśli potraktować to jako rozrywkę towarzyską i na seans zaprosić znajomych.

Z czystym sumieniem polecę jeszcze jedną produkcję wytwórni The Asylum , która specjalizuje się w kinie nieambitnym i robi świetne złe filmy. Zachwyciłam się ostatnio "Dwugłowym rekinem" (pod linkiem znajdziecie cały film do obejrzenia za darmo - zachęcam). Atutem opowieści o tej genetycznej anomalii, jaką jest rekin z dwiema głowami, a co za tym idzie: dwiema zębatymi paszczami, jest znów duża widowiskowość - tonący atol zrobi wrażenie na każdym! Poza tym można spodziewać się pięknych dziewcząt w kostiumach kąpielowych - w filmie grają m.in Carmen Electra i Brooke Hogan. Laski w bikini to zresztą obowiązkowy element w tego rodzaju filmach. Jak one pięknie wyglądają... dopóki rekin na odgryzie im nogi, ręki i nie wypruje flaków, rzecz jasna.

Co dwie głowy... mat. dystrybutoraCo dwie głowy... mat. dystrybutora mat. dystrybutora Co dwie głowy... mat. dystrybutora

A te podłe bestie gustują w młodych ciałach do tego stopnia, że gotowe są wyjść na ląd, by ich posmakować - zwłaszcza, gdy na piaszczystej plaży odbywa się festiwal dla cieszących się z przerwy w nauce studenciaków. W filmie "Rekiny z plaży" PREHISTORYCZNE rekiny wyskakują z piasku, by pałaszować pijanych "spring breakersów" i szczerze mówiąc trudno to na trzeźwo oglądać. To pozycja dla wyrafinowanych smakoszy gatunku, którzy zniosą duże dawki obezwładniającego absurdu i bardzo czarnego humoru oraz wymałpiającego się nieznośnie Corina Nemeca - niegdyś gwiazdę młodzieżowego serialu "Parker Lewis" . Ale warto - Brooke Hogan w roli pani naukowiec badającej rekiny rekompensuje wiele niedociągnięć.

Fetysz kobiety-naukowca, która pokonuje bestie siłą swego intelektu przewija się zresztą w tych rekinich filmach ciągle. Mnie ujął zwłaszcza w arcydziele sztuki filmowej zatytułowanym "Megaszczęki kontra megamacki" , gdzie pani naukowiec pływa własną łodzią podwodną, a prehistoryczny (znów!) rekin megalodon wyskakuje z wód oceanu, by jednym kłapnięciem pożreć przelatujący samolot. Megaszczęki toczą bój na śmierć i życie z wielką i równie przedpotopową ośmiornicą - walka trwa od milionów lat z przerwą techniczną na zlodowacenie i dopiero tajne knowania amerykańskiego rządu uwalniają dwa krwiożercze megapotwory z lodu, w którym tkwiły... Oprócz przepięknej fabuły oko cieszy również Lorenzo Lamas w roli cynicznego agenta/komandosa (te jego riposty!) oraz dające się wyłowić liczne hołdy dla japońskiego kina Kaiju. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych pozycji na mojej rekiniej liście!

I most Golden Gate tez zeżre mat. dystrybutoraI most Golden Gate tez zeżre mat. dystrybutora I most Golden Gate tez zeżre mat. dystrybutora I most Golden Gate tez zeżre mat. dystrybutora

Ale  teraz czekam już niecierpliwie na premierę "Rekinado 2: drugie ugryzienie" , która będzie miała miejsce dzisiaj o 22.00 na antenie kanału Scifi Universal. Tym razem zupa rybna z niebios spadnie na Nowy Jork.

 

Trailer obiecuje WIELE zaś entuzjastyczna reakcja fanów na festiwalu Comic Con w San Diego, którzy zobaczyli ten zwiastun jako pierwsi, potwierdza, że mamy do czynienia z nowym fenomenem. Nie tylko zapowiedziano już kolejny sequel, który zostanie wyprodukowany w przyszłym roku, ale rozważana jest opcja teatralnego musicalu (w drugiej części jest oryginalna piosenka "The Ballad of Sharknado" - nie zdziwię się jeśli otrzyma nominację do przyszłorocznych Oscarów...). Jest też gra komputerowa i kolekcja figurek z postaciami z filmu. Idą jak burza po prostu te rekiny! Właśnie - chodzące rekiny! Tego CHYBA jeszcze nie było?

Bardzo chciałam jakiś polski wątek tu zawrzeć jeszcze, ale nie przypominam sobie polskiego filmu o rekinach, choć były u nas gumowe smoki z "Wiedźmina" i cudnej urody wężo-tasiemiec z "Klątwy Doliny Węży" . Przegląd monstrów i monstrualnych efektów specjalnych w polskim kinie znajdziecie tutaj . Miłego wieczoru!

PS. A jeśli komuś mało albo pragnie prawdziwego dobrego slashera, w dodatku z zombie i zabójczymi zwierzakami - jest tylko jedna odpowiedź: ZOMBEAVERS.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.